więc gdzie dziś Matko!
urodzisz syna
gdy wokół pustka
i groźna zima
w stajence serca
grzech stoi wołem
i bieda gdera
za pustym stołem
a my jak ptaków
wielkie straszydła
którym bezduszność
złamała skrzydła
i porzuceni
przy drogach świata
z miską rozpaczy
czekamy brata
gdy jednak zechcesz
być razem z nami
to podzielimy się
okruchami
potem jak ptaki
z kruszyną chleba
będziemy z Tobą
lecieć do nieba...
Kolędy, 1994