i znów w tę zimę będzie Jezus cichy
leżał bezdomny w wyziębionym żłobie
a my staniemy pod Gwiazdą Nadziei
w tę noc przyjaźniej schyleni ku sobie
przyjdą pasterze naszych niepokojów
strudzeni życiem - pochyleni bólem
z najdalszych ścieżek wypogodzić twarze
z radosnym Ave! przyklęknąć przed królem
i znów w tę zimę będzie Jezus cichy
słał nam pogodne ufne przykazanie
że to co ziemskim jest w życiu ubóstwem
bogactwem będzie gdy wieczność nastanie...
Kolędy, 1994