Przez Czerwone Morze - U źródeł Wisły bądź błogosławiona!

z krakowskich natchnień z kolebki polskości
gdzie tyle cudów nosi Twe imiona
z czułości lipy co szumiała w niebo...

u źródeł Wisły bądź błogosławiona!

stąd gdzie wybrałaś Papieża Polaka
by nas nie zżarła zaraza czerwona
boś pamiętała o naszej wierności...

u źródeł Wisły bądź błogosławiona!

dzisiaj prosimy Cię w wiślański dom
z modlitwy naszej czuła antyfona
i Twego ciepła tylko nam potrzeba

u źródeł Wisły bądź błogosławiona!

bo tu pragniemy Twej matczynej mocy
i Twoja nam niezbędna przed kłamstwem obrona
bo jak bez Matki mamy dalej żyć...?

u źródeł Wisły bądź błogosławiona!

gdzie jest zbłąkanych tyle ludzkich serc
Ty! możesz jedna jad węża pokonać
kiedy podnosi wśród nas groźny łeb...

u źródeł Wisły bądź błogosławiona!

i gdzie pragniemy ciepła polskich słów
bo mowa Ojców naszych obcym zagrożona
Królowo Wyznawców! i Matko Kościoła!

u źródeł Wisły bądź błogosławiona!

zamieszkaj w domu pod Baranią Górą
gdzie las śwerkowy w wysmukłych koronach
będzie wciąż śpiewał Tobie z nami pieśń...

u źródeł Wisły bądź błogosławiona!


Dopokąd idę..., 1995